Porady

Chodzenie na luźnej smyczy – część I Emocje

Zastanów się w jakim tempie żyjesz. Przypuszczam że jest bardzo szybkie, a to ma wpływ na nasze emocje. Więcej stresu, mniej czasu na nasze ludzkie potrzeby. Podczas spacerów nasz pies poznaje świat nosem, potrafi nie tylko wyczuć stan zdrowia, ale i nasze odczucia. Dlatego musimy pamiętać, że nastrój opiekuna czy przewodnika potrafi wpłynąć na spacer, trening i na życie z psem.

Spacer zaczyna się już w domu.

Często możemy się spotkać z tym, że nasz psiak jest pobudzony od samego wyjścia z domu i nie potrafi się uspokoić. Niestety, zdarza się, że to my jesteśmy przyczyną tego stanu emocjonalnego. Chcąc zasygnalizować pupilowi spacer, mówimy do niego wysokim, a nawet wręcz piskliwym głosem słowa typu „Idziemy na spacerek? A kto idzie na spacerek?”.
Spróbujmy po prostu założyć psu szelki czy obrożę, przypiąć smycz i wyjść na spacer.

Przewodnik się stresuje i co teraz?

Wyobraźmy sobie sytuację, w której nasz pies naszczekał na sąsiada, czy drugiego psa. Nasze emocje w takich chwilach nie są pozytywne, sami się denerwujemy i stresujemy. W takim stanie emocjonalnym nie mamy możliwości, aby pomóc psu. Możemy mówić do niego „Słowa typu, nic się nie stało, rozumiem że się boisz”. I to jest dobra metoda ale nie w momencie kiedy opiekun lub pies się stresuje, jednocześnie głaszcząc go, jednak robiąc to w dużym stresie, nie uspokoimy go. Chcąc zrozumieć naszego pupila, musimy mu najpierw odpuścić i uspokoić własne emocje. Nie jest to proste, ale bez tego wsparcie socjalne po prostu nie zadziała.
Chcąc pomóc pupilowi podczas spaceru, najpierw sami powinniśmy sobie pomóc. Pewnie każdy z nas słyszał powiedzenie, że dobry ratownik to żywy ratownik. Tego samego możemy użyć również przy wsparciu psa! Dobry przewodnik to spokojny przewodnik.

Spojrzenie i postawa ciała przewodnika, a zachowanie psa

Mówiąc o emocjach, rzadko myślimy jaki wpływ może mieć na nie czyjeś spojrzenie. Ciężko jest to połączyć w całość. Jednak jeżeli zastanowimy się, jak my potrafimy się czuć w zależności od tego, jak ktoś na nas patrzy, sytuacja się nam rozjaśnia.
Na zachowanie i emocje u psa ma wpływ nie tylko nasze spojrzenie. Ważne też jest ustawienie całego ciała! A to, co komunikujemy pupilowi niewerbalnie, ma przełożenie na jego stan emocjonalny, pobudzenie, jak i poziom stresu w organizmie.
Psy komunikują się z nami nie werbalnie, mową ciała oraz uczą się społeczne. Jeżeli nasz pies boi się drugiego psa i ja jako opiekun będę ustawiony frontalnie na niego to mój pies będzie w obowiązku do niego podejść.

Podsumowanie

Wpływ na emocje psa ma nie tylko sposób, w jaki się z nim komunikujemy werbalnie, ale i niewerbalnie. Pamiętajmy, aby nasze ciało czy spojrzenie nie wywierało na pupilu niepotrzebnej presji. Bądźmy dla niego dobrym, spokojnym przewodnikiem, a będzie to start do dobrych zmian.
Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą szkoleniową. Na naszych kursach do każdego klienta podchodzimy indywidualnie. Przekażemy państwu rzetelną wiedzę za którą stoi wieloletnie doświadczenie z pracy z psami. 

Autor – Ewelina Pawłowska

Trener, behawiorysta psów i dogoterapeuta na co dzień opiekun trzech psów Figa, Gomez i Melisa.
W swojej pracy bazuje na pozytywnych wzmocnieniach, rozumie emocje psa oraz istotę jego zachowania.

Sprawdź nasze szkolenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *